Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Trzeci upadek Polski. Historia nigdy nikogo niczego nie nauczyła

Alegoria pierwszego rozbioru Polski Alegoria pierwszego rozbioru Polski AKG
W kolejnym „liście z przyszłości” prof. Marek Węcowski pisze o naszych dzisiejszych dylematach politycznych z punktu widzenia fikcyjnego przyszłego obserwatora.

Luanda, Dystrykt Zamorski Angoli, 20 stycznia 2084 r.

Historycy Wielkiej Brazylii koncentrują się nadmiernie na swojej wspaniałej narodowej przeszłości. Zapominają o dziejach globalnych, które wciąż wiele mogą nas nauczyć. Minęło już u nas sporo czasu od ostatnich poważnych prób pisania historii porównawczej minionych, a kiedyś ważnych, choćby lokalnie, narodów. Skarbnicą takich przykładów może być dawna Europa. Dzisiejsza „lekcja historii” w naszej serii edukacyjnej tygodnika „Política” dotyczyć będzie Polski, sporego niegdyś kraju w Europie Środkowo-Wschodniej.

Zobaczymy na tym przykładzie, jak działa „fatum historii”, mechanizm nieustannej powtarzalności podobnych zjawisk politycznych w dziejach konkretnego narodu. Dzięki takim przykładom możemy krytycznie spojrzeć na własną historię, współczesność oraz wyciągnąć wnioski na przyszłość. Wnioski te pozostawiamy samodzielnej refleksji naszych Czytelników i Czytelniczek. Sytuacja polityczna w kraju – od zachodniej Afryki, przez Półwysep Iberyjski i Brazylię Metropolitalną, po Hawaje – jest wszak dzisiaj bardzo napięta.

Krótkowzroczny, małostkowy i zaciekły

Momentem szczególnie dramatycznym w drugiej połowie XVIII w. ery chrześcijańskiej były trzy ostatnie dziesięciolecia istnienia Rzeczypospolitej (tak nazywano wówczas państwo polskie). Wielkie i wciąż rosnące w siłę imperium rosyjskie, wschodni sąsiad Polski, narzuciło jej na władcę swojego poplecznika. Ten wprawdzie okazał się zwolennikiem reformy i wzmocnienia państwa, ale jego wysiłki spełzły na niczym, sabotowane przez wszystkich sąsiadów oraz przez wrogów wewnętrznych króla. Wrogowie zewnętrzni znajdowali kolejne preteksty do ingerencji w sprawy słabnącego kraju, a zbrojne wystąpienie polskich przeciwników Rosji (tzw.

Reklama