Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Od samych recept nikt nie wyzdrowiał

Aborcja: Hołownia się tłumaczy. Marszałek Sejmu w specjalnym wywiadzie dla „Polityki”

Szymon Hołownia Szymon Hołownia Jacek Szydłowski / Forum
Słyszę oczywiście głosy tych, którzy zarzucają mi, że coś blokuję. Ale proszę sobie wyobrazić, jakie głosy słyszelibyśmy dziś jako koalicja i jakie manifestacje mielibyśmy na ulicach, gdyby było już jasne, że to koniec, że przepadło – tłumaczy Szymon Hołownia. W wywiadzie dla „Polityki” mówi też o prezydenturze, swojej partii, Sejmie i rządzie.

JOANNA SAWICKA-SKIBIŃSKA: – Panie marszałku, zdecydował pan o przesunięciu procedowania ustaw aborcyjnych złożonych przez Lewicę, KO i Trzecią Drogę. Sejm miał się nimi zająć na ostatnim posiedzeniu, a ostatecznie mają być procedowane 11 kwietnia, po pierwszej turze wyborów samorządowych. Co miałoby się zmienić w ciągu tego miesiąca? Czy jacyś posłowie zmienią zdanie?
SZYMON HOŁOWNIA: – Podjąłem tę decyzję po to, żeby – jak słusznie ujął to prezydent Kwaśniewski – posłowie, głosując, mogli myśleć o tej bardzo ważnej sprawie, a nie tylko o sondażach i „elektoratach”. Rozmawialiśmy nieraz w gronie liderów koalicji o tym, że z procedowaniem projektów dotyczących aborcji czekamy, po pierwsze, aż wpłyną wszystkie, po drugie – że zajmiemy się tym zaraz po wyborach samorządowych. Nastąpiła zmiana stanowiska. Rozumiem to i szanuję. Jednak wszystkie cztery projekty, ze względu na braki formalne, były gotowe dopiero trochę ponad tydzień temu. Podkreślam – nie pół roku, ale tydzień temu.

Przeprowadziłem wtedy serię rozmów i uzyskałem pewność, że jeśli będą omawiane na ostatnim posiedzeniu, wszystkie cztery trafią do kosza. Akurat na Dzień Kobiet. Lewica „utopi” projekt Trzeciej Drogi, PSL – projekty Lewicy, a co do KO: w głosowaniu nad ustawą o „pigułce dzień po” nie wzięło udziału 14 posłów tego ugrupowania. Wiem, że wszyscy, którzy teraz zagłosują, zagłosują „za”, bo tak się umówiliśmy, będą pewnie – jak wtedy – jakieś wypadki losowe. Ale ilu konserwatystów z PO nie zagłosuje z rozmysłem?

Słyszę oczywiście głosy tych, którzy zarzucają mi, że coś blokuję. Proszę sobie jednak wyobrazić, jakie głosy słyszelibyśmy dziś jako koalicja i jakie manifestacje mielibyśmy na ulicach, gdyby było już jasne, że to koniec, że przepadło, że żadnej zmiany prawa w tym Sejmie w tym obszarze nie będzie, wszystkie projekty są już w koszu.

Polityka 12.2024 (3456) z dnia 12.03.2024; Temat z okładki; s. 21
Oryginalny tytuł tekstu: "Od samych recept nikt nie wyzdrowiał"
Reklama