Kraj

Nie żyje polski żołnierz raniony nożem na granicy z Białorusią

Migranci przy metalowej zaporze na polsko-białoruskiej granicy Migranci przy metalowej zaporze na polsko-białoruskiej granicy Agnieszka Sadowska / Agencja Wyborcza.pl
Wojskowy raniony dzidą w klatkę piersiową zmarł w warszawskim szpitalu. Zaatakował go migrant, który próbował przedostać się do Polski.

Do incydentu doszło 28 maja ok. godz. 4:30 na polsko-białoruskiej granicy w okolicach Dubicz Cerkiewnych (województwo podlaskie). Żołnierz z Wojskowego Zgrupowania Zadaniowego Podlasie został ugodzony nożem w klatkę piersiową przez migranta znajdującego się po drugiej stronie zapory. Mężczyzna przełożył rękę przez szczeliny między przęsłami stalowej zapory i w ten sposób zadał cios w okolice żeber.

Początkowo stan wojskowego określano jako ciężki, ale stabilny. Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych wezwało do udziału w akcji oddawania krwi, dodając, że „nasz Brat [...] aktualnie przebywa w szpitalu w Hajnówce i walczy o życie”. Żołnierz został przewieziony do szpitala w Warszawie. Zmarł w czwartek w godzinach popołudniowych w Wojskowym Instytucie Medycznym w Warszawie.

Po ataku na żołnierza premier Donald Tusk zapowiedział utworzenie dodatkowej strefy buforowej przy granicy z Białorusią. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji pracuje nad końcową wersją rozporządzenia dotyczącego tej kwestii. Podlaski Urząd Wojewódzki poinformował, że odbędą się spotkania konsultacyjne dotyczące projektu tego rozporządzenia.

Nóż czy dzida mogą okazać się śmiertelne

„Najpotrzebniejszą reakcją jest przegląd TTP, czyli jak w NATO-wskim języku (przypadkowo tym razem pokrywającym się z polskim) nazywane są techniki, taktyki i procedury. Wojsko uaktualniać powinno je na bieżąco, w ramach stałego procesu wyciągania wniosków z tego, jak zachowuje się i czego używa przeciwnik. Nawet tak z pozoru niegroźny »wróg«, jak cywilna osoba znajdująca się za granicznym płotem, okazuje się niebezpieczny – może wręcz zagrażać życiu żołnierzy i funkcjonariuszy w patrolu. Starcie takiego przeciwnika z polskim obrońcą na równych zasadach zakończyłoby się dość brutalnie – śmiercią napastnika lub jego unieszkodliwieniem przez zranienie, gdyby tylko polscy obrońcy użyli broni palnej. Starcia »wręcz«, do jakich niestety dochodzi coraz częściej przy granicznym płocie, redukują przewagę wyszkolenia i uzbrojenia. Wyciągnięty zza pleców nóż czy »dzida« mogą się okazać śmiertelnie niebezpieczne” – komentował wydarzenia na granicy Marek Świerczyński, analityk Polityki Insight.

Statystyki Straży Granicznej wskazują na wzrost liczby prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski. Od początku maja było ich ok. 7,5 tys., w kwietniu – blisko 3,4 tys. Od początku roku było blisko 17 tys. takich prób.

Czytaj także: Ponad 4 tys. pushbacków od grudnia. Kto jeszcze nie wierzył, teraz może już zobaczyć

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Śledztwo „Polityki”. Białoruska opozycjonistka nagle zniknęła. Badamy kolejne tropy

Anżelika Mielnikawa, ważna białoruska opozycjonistka, obywatelka Polski, zaginęła. W lutym poleciała do Londynu. Tam ślad się urwał. Udało nam się ustalić, co stało się dalej.

Paweł Reszka, Timur Olevsky, Evgenia Tamarchenko
06.05.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną