Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

„Dojrzewanie” po polsku

Tamtego wieczora Maja powiedziała tacie, że wychodzi na 20 minut. Tamtego wieczora Maja powiedziała tacie, że wychodzi na 20 minut. Tomasz Nowociński / Super Express

Szesnastoletnia Maja z Mławy została zabita ze szczególnym okrucieństwem. W roli kata wystąpił jej kolega Bartosz G. Mieszkający dwie ulice dalej posiadacz czerwonego paska na świadectwie, chłopak z zamożnego, wydolnego domu. Trochę jak w „Dojrzewaniu”. Przesłanie jednego z najgłośniejszych seriali ostatnich lat jest właśnie o tym, że to mogło być dziecko każdego z nas – w roli mordercy (choć, rzecz jasna, również w roli ofiary).

Ale choć filmowa historia mocno rezonowała, wywołując długie dyskusje i tysiące komentarzy, prawdziwa historia śmierci dziewczynki pociągnęła za sobą głównie fale hejtu. Tuż po tym, jak przy torach kolejowych w Mławie znaleziono skatowane, przypalane i polewane kwasem ciało, w komentarzach zapanował antyimigrancki ton. Morderca został ujęty w Grecji? Czyli wszystko wiadomo. Winni śmierci polskiej dziewczynki są ci, którzy wpuszczają obcych… Gdy powoli do opinii publicznej docierało, że to jednak Polak, wielbiciel skrajnej prawicy, a w Grecji znalazł się po prostu na wycieczce szkolnej, ton się zmienił. Pojawiały się komentarze, że mimo 16 lat Maja wyglądała na starszą – jakby to było jej winą – że takie dziewczyny zmieniają partnerów i doprowadzają młodych chłopców do rozpaczy.

Odkryto, że w przeszłości chłopak sam był ofiarą hejtu – profil wyśmiewający go założyły przed laty jego koleżanki, wówczas 12-letnie. Hejt poszybował w ich stronę. Założycielka strony została szybko wyśledzona. Próbowała tłumaczyć, że to Bartosz G. prześladował ją i koleżanki, a one chciały jedynie odpłacić pięknym za nadobne. Poczuła się zaszczuta.

Kolejni komentatorzy spod znaku „dziewczyny winnej samej sobie” powielali opowieść, że to Maja nękała Bartosza, że to ona była hejterką. A gdy w końcu wyciekło do sieci również i to, że w przeszłości padła już ofiarą pobicia ze strony Bartosza, część komentujących brnęła w hejt jeszcze dalej – że skoro znała go od tej strony, to znaczy, że sama wpakowała się w kłopoty.

Polityka 19.2025 (3513) z dnia 06.05.2025; Ludzie i wydarzenia. Kraj; s. 7
Reklama