Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Hołownio, zostań

Trwa gorszący festiwal partyjnego egoizmu, w którym mniejsi koalicjanci starają się wyszarpać dla siebie jak najwięcej, ze szkodą dla starcia z przeciwnikiem, uskrzydlonym prezydenckim zwycięstwem.

Stwierdzenie, że łańcuch jest tak silny jak jego najsłabsze ogniwo, sprawdza się również w polityce, zwłaszcza w działaniu koalicji. Szkoda, że liderzy mniejszych partii demokratycznej koalicji zapomnieli o tym nazajutrz po wygranych wyborach z 15 października 2023 r.

Jak po grudzie szło zawieranie umowy o wspólnym rządzeniu, a i jej realizacja nie wyglądała lepiej. Oczekiwane przez większość wyborców przywrócenie demokracji i praworządności oraz rozliczenie PiS-u zeszło na dalszy plan, bo mniejszościowi partnerzy forsowali partyjne cele, miłe ich zwolennikom, ale nie do przyjęcia przez pozostałe ugrupowania. Koalicjanci, którzy w batalii o parlament walczyli jak bitne wojsko, zmienili się w szlacheckie pospolite ruszenie, pełne egoizmu i warcholstwa.

Źle to wróżyło kolejnemu bojowi, czyli wyborom prezydenckim, co potwierdził przebieg kampanii. Zamiast skoordynować wysiłki w walce z nominatem Kaczyńskiego, koalicjanci toczyli bratobójczą wojnę. Kandydaci mniejszych partii traktowali Rafała Trzaskowskiego jak łowną zwierzynę, ślepi na to, że są tylko naganiaczami ułatwiającymi polowanie sztabowi PiS-u. Wymarzoną przez przeciwnika rolę „pożytecznych idiotów” odegrali celująco, zniechęcając do głosowania w II turze milion swoich wyborców z października 2023 r., co dało niewielką przewagę Karolowi Nawrockiemu.

To fatalne doświadczenie nie sprowadziło opamiętania. Trwa gorszący festiwal partyjnego egoizmu, w którym mniejsi koalicjanci starają się wyszarpać dla siebie jak najwięcej, ze szkodą dla starcia z przeciwnikiem, uskrzydlonym prezydenckim zwycięstwem. W ostatniej, biesiadnej odsłonie tego spektaklu wystąpił Szymon Hołownia, niepomny tego, że przy stole z Kaczyńskim polityk staje się tylko przystawką.

Ten nierozważny krok nie powinien jednak przesłonić sprawy dla koalicji znacznie ważniejszej, jaką jest odparcie ofensywy PiS-u, wzmocnionego utrzymaniem prezydenckiej reduty.

Polityka 29.2025 (3523) z dnia 15.07.2025; Komentarze; s. 7
Reklama