Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Z IPN do BBN

Cień Cenckiewicza. „Zdaje się, że uważa rząd za grupę rosyjskich szpiegów. Dialog będzie trudny”

Sławomir Cenckiewicz, rocznik 71, jest niewiele ponad 10 lat starszy od Karola Nawrockiego. Sławomir Cenckiewicz, rocznik 71, jest niewiele ponad 10 lat starszy od Karola Nawrockiego. Adam Chełstowski / Forum
Sławomir Cenckiewicz, kontrowersyjny historyk z publicystycznym zacięciem, właśnie wszedł na drogę kariery politycznej. Prezydent elekt Karol Nawrocki przedstawił go niedawno jako nowego szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego.

Rozmowy o nowym szefie BBN odmawia obecny dyrektor Wojskowego Biura Historycznego prof. Grzegorz Motyka, który to stanowisko objął po Cenckiewiczu. Z wyraźnym rozbawieniem dodaje jednak, że się dziwi tym, którzy się dziwią temu awansowi. Krzysztof Wyszkowski, współpracownik Komitetu Obrony Robotników, jeden z twórców Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża, od 2016 r. członek Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej, zgadza się na rozmowę 11 lipca rano, bo dzień wcześniej wieczorem jest na mszy w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej. W piątek rano wysyła jednak esemesa: „Szanowna Pani, przykro mi, ale uświadomiłem sobie, gdzie Pani pracuje, więc odmawiam rozmowy o szlachetnych ludziach, których Pani zakład pracy z zasady przedstawia fałszywie”.

Sympatie i antypatie Cenckiewicza

Prof. Antoni Dudek, jeden z promotorów prof. Sławomira Cenckiewicza i jeden z najostrzejszych krytyków Karola Nawrockiego w kampanii prezydenckiej, o szefie BBN też nie chce mówić, ale poleca za to swoją książkę sprzed kilkunastu lat o Instytucie Pamięci Narodowej. Można w niej znaleźć taki fragment: „Tego naukowca poznałem w 2001 r., gdy znalazł się w koordynowanym przeze mnie zespole przygotowującym monografię stanu wojennego. Należał do jego najzdolniejszych uczestników, czego dowodem był znakomicie napisany tekst o Pomorzu Gdańskim. Dlatego – jeszcze przed publikacją książki w wersji papierowej – wybrałem m.in. jego rozdział do prezentacji na stronie internetowej Instytutu. I wtedy doszło do incydentu, który pokazał, że Cenckiewicz ma też łatwość w formułowaniu daleko idących ocen na podstawie ograniczonej bazy źródłowej.

Polityka 29.2025 (3523) z dnia 15.07.2025; Polityka; s. 20
Oryginalny tytuł tekstu: "Z IPN do BBN"
Reklama