Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Prezydent nie wszystkich Polaków

Prezydent nie wszystkich Polaków. Nawrocki pozuje na mocarza, grozi nam paraliż państwa

Prezydent Andrzej Duda i prezydent elekt Karol Nawrocki podczas koncertu „Warszawiacy śpiewają (nie)zakazane piosenki” Prezydent Andrzej Duda i prezydent elekt Karol Nawrocki podczas koncertu „Warszawiacy śpiewają (nie)zakazane piosenki” Adam Chełstowski / Forum
Pojawił się znikąd i trafił na szczyt. To będzie zapewne najbardziej konfrontacyjna prezydentura ze wszystkich dotychczasowych, której skutkiem może być paraliż państwa. Tylko czy Karol Nawrocki faktycznie jest mocarzem, na jakiego pozuje?

Kiedy dekadę temu trzeciorzędny polityk PiS Andrzej Duda wprowadzał się do Pałacu Prezydenckiego, mogło się wydawać, że bardziej przewrotnego scenariusza życie polityczne już nie byłoby w stanie napisać. Ale w tym roku poprzeczka została podniesiona, gdyż kolejną głową państwa został człowiek, który nigdy wcześniej nie miał z polityką do czynienia. Przynajmniej w jej zasadniczym znaczeniu: nie pełnił politycznych stanowisk, nie został nigdzie wybrany.

I co więcej, Karol Nawrocki także w kampanii nie ujawnił szczególnych ku temu kwalifikacji. W tych stosunkowo rzadkich momentach, kiedy nie musiał się tłumaczyć ze swojej pokrętnej przeszłości, ograniczał się do wygłaszania sztywnych ideologicznych formułek. Wygrał dzięki głosom sprzeciwu wobec rządzącej koalicji, co również jest regresem wobec Dudy, który w swojej pierwszej kampanii potrafił narzucić w miarę pozytywny przekaz; czym zmylił nawet niby wytrawnych komentatorów. Tak nietypowo zrodzona prezydentura musi przynieść niemało zaskoczeń. Nawet jeśli sam Nawrocki wydaje się już nieźle sprofilowany i mniej więcej wiadomo, czego się po nim na razie spodziewać.

Czytaj też: Komandosi Nawrockiego

Nadchodzi prezydentura wojenna

Co tak naprawdę o nim wiemy? Jest skrajnie prawicowym radykałem, który wyrósł z bojówkarskich środowisk, a następnie realizował ideologiczną namiętność jako zaangażowany historyk. Jego wielka kariera jest jednak przypadkowa.

Polityka 32.2025 (3526) z dnia 05.08.2025; Temat z okładki; s. 10
Oryginalny tytuł tekstu: "Prezydent nie wszystkich Polaków"
Reklama