Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Rozmowa z byłym prezydentem Aleksandrem Kwaśniewskim

Janina Paradowska: Panie Prezydencie, pan zna premiera Hiszpanii Zapatero, który wygrał wybory realizując bardzo radykalny program w sferze przede wszystkim światopoglądowo obyczajowej. Początkowo wydawało się, że to szaleństwo, dzisiaj mówi się o człowieku z charakterem, o bardzo ważnym polityku europejskim. Jak pan go postrzega?

Janina Paradowska: Panie Prezydencie, pan zna premiera Hiszpanii Zapatero, który wygrał wybory realizując bardzo radykalny program w sferze przede wszystkim światopoglądowo obyczajowej. Początkowo wydawało się, że to szaleństwo, dzisiaj mówi się o człowieku z charakterem, o bardzo ważnym polityku europejskim. Jak pan go postrzega?

Aleksander Kwaśniewski: Znałem Zapatero, miałem okazję do kilku spotkań z nim. Nie wolno go niedoceniać, myślę, że był trochę niedoceniany, ale też, powiem szczerze, nie ma powodów, żeby go przeceniać, takie jest moje wrażenie. Hiszpania, jak widać jest krajem silnie zmodernizowanym, ponad połowa społeczeństwa akceptuje te rozwiązania światopoglądowe, obyczajowe, które socjaliści zaproponowali. Gospodarczo jest w dobrym stanie, a politykę międzynarodową realizuje dosyć niezależną, to też pewnie podoba się Hiszpanom, takie uwolnienie się od wojny w Iraku, a z drugiej strony utrzymywanie mimo krytyki kontaktów z krajami hiszpańskojęzycznymi, tak skomplikowanymi jak Wenezuela Chaveza, czy Kuba Castro. Wygrał wybory, wygrał niewielką różnicą, co nic nie oznacza, gdy chodzi o kolejne wybory, mogę sobie wyobrazić, że kolejne wybory już nie będą dla niego tak łatwe, natomiast gdy chodzi o Europę współczesną, to myślę, że przykład Zapatero i partii socjalistycznej Hiszpanii jest ważny dlatego że przez całe lata, szczególnie w okresie po końcu zimnej wojny, mieliśmy wyraźną konwergencję, zbliżanie się programów politycznych, coraz trudniej było odróżnić lewicę od prawicy, liberałów od socjaldemokratów, chadeków od socjaldemokratów.

Janina Paradowska: A tu wyrazisty program światopoglądowy zadziałał.

Aleksander Kwaśniewski: Myślę, że to może być znak na przyszłość, że w tym kierunku będą kształtowały się podziały i istotne różnice, zarówno w Niemczech między chadecją a socjaldemokratami, ale także i w Polsce.

Reklama