Kultura

Mea pulpa

Zmiana miejsc

Kronika popkulturalna Kuby Wojewódzkiego.

To niezwykła zamiana miejsc. W serwisach medialnych nazwisko Ibisza zostało zastąpione przez nazwisko Globisza. To był bez wątpienia jego tydzień. Demoniczna konferansjerka profesora Krzysztofa Globisza na otwarciu Narodowego Centrum Nauki wywołała falę emocji. Słowa skierowane do premiera: „Za idiotę robię tu ja” – już porównywane są do kanonu w stylu „I have a dream” czy „A jednak się kręci”. PiS od razu ogłosiło bojkot Globisza. Za agresywną promocję PO.

• Odbył się kolejny prestiżowy plebiscyt Polskie Nagrody Filmowe Orły 2011. Gala wręczania ptaków odbyła się w Teatrze Polskim, w którym od lat straszą demony braku lotności, wdzięku i humoru. Tym razem też dały znać o sobie. Poziom imprezy dorównał poziomem polskim komediom. Najlepiej bawili się twórcy.

• Oto aktor, który gra prawie wszystko i prawie wszędzie, a i tak część społeczeństwa dalej ma ochotę całować go w rękę. Piotr Adamczyk. Piotr w końcu postanowił się nie sprzeciwiać tej wizerunkowej kanonizacji i zacząć ją dyskontować. Właśnie planuje otwarcie cukierni w stolicy. Podobno kremówki mają być takie same.

• Swój krótkotrwały żywot zakończył program TVN „Między kuchnią a salonem”. Był to talk-show kierowany do kobiet i nadawany na żywo o godzinie 14.55. Najsilniejszym merytorycznie punktem programu była publiczność w studiu. Głównie dlatego, że rzadko się odzywała. Fajna była też obrotowa scena, którą można było odwrócić plecami do widza. Widz zrewanżował się tym samym.

• Niezniechęcona klęską konkurencji z podobnym szalonym projektem wystartowała telewizyjna Dwójka. Talk-show nazywa się „A normalnie o tej porze” i jest podobnie wyluzowany jak w TVN. Jak pokazują badania, program oglądają głównie staruszkowie z podstawowym wykształceniem.

Polityka 12.2011 (2799) z dnia 18.03.2011; Kultura; s. 98
Oryginalny tytuł tekstu: "Mea pulpa"
Reklama