Kultura

Legendy w Dolinie Charlotty

Dolina Charlotty, czyli multum satysfakcji

Deep Purple - wszystko gra! Deep Purple - wszystko gra! East News
Z listy muzycznych gości uczestników na pewno ucieszą się admiratorzy bluesa.

Dolina Charlotty w Strzelinku pod Słupskiem, choć na co dzień jest kompleksem turystyczno-wypoczynkowym z hotelem, spa i różnymi innymi atrakcjami przydającymi zdrowia i urody, słynie przede wszystkim jako miejsce Festiwalu Legend Rocka. Polscy (i nie tylko polscy) fani „klasycznego” rocka nie bez powodu uważają to wydarzenie za jedną z najważniejszych imprez plenerowych w ogólnoeuropejskim kalendarzu muzycznym. Niemal wszystkie festiwalowe koncerty, jakie się do tej pory odbyły, publiczność przyjmowała jako estradowe megawydarzenia. Zapewne nie inaczej będzie w tym roku. Już jesteśmy po znakomitej zachęcie w postaci koncertu Deep Purple (24 lipca), tymczasem 12 sierpnia rozpocznie się trzydniowy maraton, który otworzą grupy TSA, Saxon i UFO. Potem wystąpią kolejno: Boogie Chilli, Colosseum, Alvin Lee, Dżem, Vanilla Fudge i Jack Bruce.

Z takiej listy uczestników na pewno ucieszą się admiratorzy bluesa, wszak gitarzysta Alvin Lee, zespół UFO czy basista Jack Bruce, który w latach 60. współtworzył słynny The Cream, to giganci brytyjskiej sceny bluesowej. Ale przecież to nie wszystko. Wszak założone w 1968 r. Colloseum to pierwszy w historii muzyki zespół jazzrockowy, natomiast wyznawców psychodelii zelektryzuje na pewno koncert amerykańskiej supergrupy Vanilla Fudge. A poza tym po raz pierwszy na festiwalu w Dolinie Charlotty dojdzie do konfrontacji gwiazd światowych z rodzimymi legendami rocka, czyli zespołami TSA i Dżem. Multum satysfakcji zarówno dla starych, jak i całkiem młodych fanów, których z roku na rok przyjeżdża tu coraz więcej.

Polityka 33.2011 (2820) z dnia 09.08.2011; Afisz. Premiery; s. 69
Oryginalny tytuł tekstu: "Legendy w Dolinie Charlotty"
Reklama