Imponująca galeria sław rock and rolla i bluesa.
Ta muzyka zadowoli tych, którzy cenią tradycyjną, wysokiej klasy twórczość, opartą na sprawdzonych wzorach.
Muzycznie album potwierdza doskonałą opinię o Joannie Connor jako mistrzyni gitary slide.
Ten gigantyczny materiał to jedynie niewielka część dorobku tego niezmordowanego muzyka.
Finezyjny, intelektualny blues, bez fajerwerków i popisowych solówek, ale z głębią, na którą stać tylko prawdziwych mistrzów.
Płyta brzmi jak hołd złożony muzyce Prince’a.
Jeżeli ktoś jest miłośnikiem kombinacji bluesa z ciężkim rockiem, a przeoczył płytę wydaną kilka miesięcy temu, zatytułowaną „Crooked Nation”, powinien czym prędzej nadrobić to niedopatrzenie.
Cichy testuje „afiliacyjne” możliwości bluesa, tudzież pogranicza country i folku, no i wychodzi mu.
Silnie lansowane współczesne gwiazdki zepchnęły muzykę proponowaną przez Zoe do określonej niszy na rynku – niszy, do której należy zaglądać.
Cała płyta utrzymana jest w łagodnym, minorowym tonie.