1. Hity Muzeum Narodowego w Krakowie. Czyli dwie wystawy międzynarodowej klasy: „Skarby Korony Hiszpańskiej” i monograficzna „Turner. Malarz żywiołów”. Pod Wawelem ciągle się udaje.
2. Program Polskiej Prezydencji. W sztukach wizualnych pokazaliśmy się Europie z jak najlepszej strony. Trzy wystawy zasługują na szczególne wyróżnienie: „Siła fantazji” w Brukseli, „Obok” w Berlinie i „Wilhelm Sasnal” w Londynie.
3. Nowe przestrzenie dla sztuki. W Krakowie – Muzeum Sztuki Współczesnej (MUCAK), we Wrocławiu – nowa galeria Muzeum Narodowego, w której wreszcie można pokazać w całej okazałości wspaniałe powojenne zbiory polskiej sztuki.
4. Dwie wystawy w CSW Zamek Ujazdowski: „Archiwum serc” Christiana Boltanskiego i „Fragment” Mirosława Bałki. Obie o pamięci.
5. Xawery Dunikowski w Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku. Duża retrospektywa nieco zapomnianej gwiazdy polskiej rzeźby XX w. Ciekawa postać, kontrowersyjna sztuka, ważna inicjatywa.
6. Ruch w galeriach. Rozczarowanie to zamknięcie najlepszej stołecznej galerii fotografii Yours Gallery. Nadzieja to otwarcie w nowej siedzibie Galerii Raster, która ma szansę powrócić do dawnej świetności.
7. Polowanie na awangardę. Bardzo ciekawa wystawa w krakowskim Międzynarodowym Centrum Kultury, traktująca o walce niemieckich nazistów ze współczesną kulturą. Ku przestrodze.
8. Neo Rauch w Zachęcie i Jenny Holzer w Poznaniu. Dwie ekspozycje, które pokazały, że Polska też może znaleźć się na wystawienniczej trasie gwiazd współczesnej sztuki.
9. Chcemy być nowocześni. Muzeum Narodowe w Warszawie. Wystawa polskiego designu z lat jego świetności, czyli 1955–68. I ogromny sukces frekwencyjny.
10. Pawilon wystawienniczy Olafura Eliassona w Warszawie. Wielkie nazwisko światowej sztuki. Oryginalny pomysł architektoniczny w przestrzeni publicznej.