Orkiestry: Teatru Maryjskiego z Valerym Gergievem (muzyka rosyjska), Deutsche Kammerphilharmonie Bremen z Paavo Järvim (wszystkie symfonie Schumanna), Gustav Mahler Jugendorchester z Ingo Metzmacherem (Wagner i Szostakowicz) – to najważniejsze gościnne zespoły. Wystąpią i polskie – Filharmonii Narodowej, Akademii Beethovenowskiej, NOSPR, Sinfonia Varsovia. Wśród solistów: trójka zwycięzców zeszłorocznego Konkursu im. Czajkowskiego w różnych kategoriach (pianista Daniil Trifonov, skrzypek Sergey Dogadin i wiolonczelista Narek Hakhnazaryan), pianista Alexei Volodin czy skrzypek Julian Rachlin. Rozrzut programowy szeroki – od patrona festiwalu, którego w tym roku raczej niewiele (zaledwie na połowie koncertów), i muzykę romantyczną, poprzez rzadko wykonywane oratorium „Męczeństwo św. Sebastiana” Debussy’ego i nieznaną operę kompozytora z tej samej epoki Italo Montemezziego „L’amore di tre re” (kolejne ogniwo cyklu oper zapomnianych pod batutą Łukasza Borowicza), po przypomnienie całego „Polskiego Requiem” Krzysztofa Pendereckiego. Trudno tu dostrzec jakąś programową myśl przewodnią, ale liczy się przede wszystkim wykonawstwo, a to zwykle jest wysokiej – lub co najmniej przyzwoitej – jakości.