Kultura

Ten wstrętny wuj Tom

Nowy Tarantino debiutuje w kinach

Tarantino na planie filmu „Django”. Tarantino na planie filmu „Django”. Cineliz/AllPix/2012 Columbia Pictures Industries/Sony Pictures Entertainment / materiały prasowe
Na ekrany kin wchodzi „Django”, w którym Quentin Tarantino wymierza sprawiedliwość białym osadnikom, kolonizatorom Dzikiego Zachodu w podobny sposób co w „Bękartach wojny” nazistom.
Polityka

Ci wspaniali, nieokrzesani kowboje, romantyczni hodowcy bydła, dzielni traperzy, pracowici rolnicy, niezmordowani plantatorzy zmagający się z siłami natury, przekupni stróże prawa i frapujący złoczyńcy zostali wrzuceni w „Django” do jednego worka. Utożsamieni ze zdegenerowaną bandą ograniczonych umysłowo rasistów w kapturach Ku-Klux-Klanu, którzy traktują swoich czarnych niewolników zgodnie z biblijnym zaleceniem „niechaj wszystkie zwierzęta się was boją”. Czyli mniej więcej tak jak hitlerowcy Żydów.

Tarantino nie szczędzi drastycznych szczegółów, abyśmy od początku nabrali przekonania, że całe Południe, a kto wie może i nawet Ameryka sprzed wojny secesyjnej (akcja filmu rozgrywa się w 1858 r. w Teksasie na trzy lata przed jej wybuchem) była czymś w rodzaju otwartego obozu koncentracyjnego dla czarnych, w którym średniowieczne tortury, upokorzenia i gwałty należały do porządku dziennego.

Cały artykuł Janusza Wróblewskiego przeczytać można w najnowszym numerze POLITYKI – dostępnym w kioskach, w wydaniu na iPadzie i w Polityce Cyfrowej.

Reklama

Czytaj także

null
Kultura

Czytamy i oceniamy nowego Wiedźmina. A Sapkowski pióra nie odkłada. „Pisanie trwa nieprzerwanie”

Andrzej Sapkowski nie odkładał pióra i po dekadzie wydawniczego milczenia publikuje nową powieść o wiedźminie Geralcie. Zapowiada też, że „Rozdroże kruków” to nie jest jego ostatnie słowo.

Marcin Zwierzchowski
26.11.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną