„Gra o tron” to serial, jakiego do tej pory w telewizji nie było. Szekspirowskie namiętności, średniowieczne okrucieństwo i fatalizm antycznych tragedii mieszają się w nim z popkulturową mitologią, tworząc jedyną w swoim rodzaju filmową fantazję.
Produkcja bijącego rekordy popularności serialu kosztowała amerykańską stację HBO majątek. Epickim rozmachem i wizualną perfekcją śmiało może konkurować z „Władcą Pierścieni”. Akcja toczy się na przemian w siedmiu królestwach. Geograficznie i kulturowo kojarzących się z Wyspami Brytyjskimi. Skute lodem północne krańce zamieszkują pustelnicy, hordy dzikich ludzi oraz demony. Od cywilizowanego świata oddziela ją wysoki, kilkudziesięciometrowy mur (na podobieństwo wału Hadriana).
Polityka
13.2013
(2901) z dnia 26.03.2013;
Kultura;
s. 98
Oryginalny tytuł tekstu: "Smoki dla dorosłych"