Warszawski koncert Paula McCartneya to wydarzenie nie tylko dla starych beatlemaniaków. Artysta, który wystąpi 22 czerwca na Stadionie Narodowym, ma olbrzymi wkład w historię światowej popkultury, choć jego droga twórcza nie była pasmem samych sukcesów.
Paul McCartney przywitał ten rok naprawdę mocnym akcentem. W filmie dokumentalnym „Sound City” Dave’a Grohla, byłego perkusisty zespołu Nirvana (premiera odbyła się w lutym br.), nagrywa w studiu i odtwarza na scenie napisaną wspólnie z Grohlem piosenkę „Cut Me Some Slack”. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że gra cały skład Nirvany (obok Grohla – Krist Novoselic i Pat Smear), piosenka utrzymana jest w wybitnie grunge’owym klimacie, a grający na basie McCartney śpiewa jak… Kurt Cobain.
Polityka
25.2013
(2912) z dnia 18.06.2013;
Kultura;
s. 83
Oryginalny tytuł tekstu: "Paul zawodowiec"