Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kultura

Sukcesów od metra

Jak się dziś promuje muzyka

Tajemnicze postaci na stacji warszawskiego metra - tak promuje się najnowszy album Daft Punk. Tajemnicze postaci na stacji warszawskiego metra - tak promuje się najnowszy album Daft Punk. M. Ceraficka
Żeby przebić się przez medialny zgiełk, gwiazdy popkultury potrzebują nowych metod. Liczy się nieszablonowy pomysł, tajemnica czy prowokacja. Wieść o tym rozniosą fani.
Grupa Boards of Canada premierowo emitowała swoje nowe utwory o umówionej godzinie w opustoszałym parku wodnym w Kalifornii.materiały prasowe Grupa Boards of Canada premierowo emitowała swoje nowe utwory o umówionej godzinie w opustoszałym parku wodnym w Kalifornii.

Metro warszawskie nieczęsto służy za scenerię dla fotografii umieszczanych potem w serwisach społecznościowych. Tej wiosny było inaczej. – Ciągle spotykałem ludzi, którzy robili sobie zdjęcia z robotami. Co więcej, pomimo monitoringu, regularnie musieliśmy doklejać nowe roboty, ponieważ stale ginęły. Aż trudno uwierzyć, że ktoś potrafił zwędzić ze ściany taką dwumetrową postać! – śmieje się Maciej Rychlicki z Sony Music Poland. W połowie maja wytwórnia okleiła perony stacji Centrum wizerunkami dwóch postaci w czarnych uniformach i futurystycznych hełmach. Cel? Zwrócenie uwagi na premierę pierwszego od ośmiu lat nowego albumu Daft Punk, a francuski duet tak właśnie zwykł się prezentować na okładkach, teledyskach i na scenie.

Wielkość rynku muzycznego w Polsce sprawia, że nasze nakłady finansowe na promocję poszczególnych płyt są bardzo niewielkie w porównaniu chociażby z kinem. Szukamy więc rozwiązań tańszych, o których mimo to będzie się mówić – tłumaczy Rychlicki. Tym razem się udało, czego dowodem debiut albumu „Random Access Memories” na czwartym miejscu listy sprzedaży OliS (dwa pierwsze okupuje Anna German).

Kampania spodobała się również zagranicznym oddziałom wytwórni, zgłosiły się z prośbą o zgodę na powtórzenie pomysłu u siebie. Ale nie mniej inspirujących, za to nieporównywalnie bardziej ekspansywnych kampanii muzycznych było ostatnio znacznie więcej.

Wieści o zatrzymaniu nowego teledysku Kanyego Westa przez teksańską policję dotarły do wszystkich. Nawet do tych, którzy przegapili medialne wzmianki o 88 innych spontanicznych projekcjach na budynkach, przeprowadzonych pomyślnie w ponad 20 miastach świata. W Houston miłośnicy rapera zgromadzili się pod słynną Kaplicą Rothko (mieszczącą kilkanaście obrazów malarza), gdzie oczekiwali prezentacji utworu „New Slaves”.

Polityka 25.2013 (2912) z dnia 18.06.2013; Ludzie i Style; s. 94
Oryginalny tytuł tekstu: "Sukcesów od metra"
Reklama