Zwycięzca konkursu chopinowskiego w 2005 r. (i laureat Paszportu POLITYKI), który zdobył również nagrodę za najlepsze wykonanie poloneza, był szczególnie predestynowany do nagrania takiej płyty. Poczekał z tym jednak osiem lat, do piątego dopiero albumu dla niemieckiej wytwórni. Trudno się dziwić, bo zadanie niełatwe: te same polonezy nagrał ostatni raz Janusz Olejniczak nieco ponad 10 lat temu (BeArTon, cykl Wydanie Narodowe; osobno wydano polonezy młodzieńcze).