Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kultura

Wandalism

Dlaczego ludzie niszczą sztukę?

XIX-wieczny portret arystokraty, kupiony i przemalowany przez brytyjskich artystów, braci Chapman. XIX-wieczny portret arystokraty, kupiony i przemalowany przez brytyjskich artystów, braci Chapman. Todd-White Art Photography/White Cube
Dlaczego ludzie niszczą sztukę? – pytają twórcy ciekawej wystawy w londyńskiej Tate Britain. W Polsce problem regularnie testujemy w praktyce, ostatnio przy okazji warszawskiej „Tęczy”.
„Toaleta Wenus” Velázqueza, pocięta w 1914 r. przez sufrażystkę Mary Richardson.National Portrait Gallery „Toaleta Wenus” Velázqueza, pocięta w 1914 r. przez sufrażystkę Mary Richardson.

Na stołeczny plac Zbawiciela wraca właśnie odrestaurowana „Tęcza” Julity Wójcik. Najbardziej poniewierane przez wandali dzieło sztuki w Polsce – podpalano je już cztery razy. Na pocieszenie artystki można dodać, że znalazło się w zacnym towarzystwie, bo niszczenie sztuki to nie tylko nasza specjalność.

W przypadku „Tęczy” wystarczyło na nowo upleść 23 tys. sztucznych, kolorowych kwiatów. W aktach destrukcji, które przetoczyły się przez świat, wiele wspaniałych obrazów i rzeźb zniknęło bezpowrotnie, a inne wymagały wieloletnich napraw. Opowiada o tym wystawa „Art under Attack” w muzeum Tate Britain o sztuce – jak w tytule – jako celu ataku.

Mimo pozorów prostactwa fizyczne atakowanie sztuki to zjawisko dość złożone. Wszak można do rzeczy zabierać się po starannych przygotowaniach lub spontanicznie i impulsywnie. Niszczyć chaotycznie lub metodycznie. Indywidualnie i w zorganizowanej grupie. Demolować potajemnie lub z odkrytą przyłbicą, a nawet pod czujnym okiem zaproszonych ekip telewizyjnych. Atak taki wymaga pewnej finezji (przechytrzyć strażników) i dokonania wyborów (na płótno lepszy będzie nóż czy substancja żrąca?). W końcu namysłu potrzebuje wybór obiektu mającego ulec unicestwieniu. I, co najważniejsze, za zamachami na dzieła kryją się bardzo różne motywy.

Jeśli mówimy w tym kontekście o prostym wandalizmie, to głównie w wykonaniu osób z różnymi zaburzeniami psychicznymi. Co je ciągnie do muzeów i każe niszczyć właśnie obrazy czy rzeźby, a nie sklepowe witryny czy samochody?

Polityka 45.2013 (2932) z dnia 05.11.2013; Kultura; s. 74
Oryginalny tytuł tekstu: "Wandalism"
Reklama