Ulubiony napój? Ciepła krew i zimna coca-cola. Tomasz Nosferatu Beksiński dość nieoczekiwanie odpowiedział na list z propozycją wypełnienia ankiety czytelniczej amatorskiego muzycznego pisma „Off”, które wydawałem w latach 90. „Postanowiłem – jako że mam lekkiego zajoba – wypełnić Waszą ankietę i ją wysłać” – napisał. Można w niej było błysnąć dowcipem i opisać, poza ulubionymi płytami, swoje wampirze cechy. Towarzyszący jej list, który przyszedł w maju 1995 r.