Ileż razy można pisać i rysować opowieści o krwiopijcach? „Wampir” Joanna Sfara (Timof Comics, 5/6) udowadnia, że nawet wyeksploatowany temat można ciekawie zrealizować. Akcja rozpoczyna się na Wileńszczyźnie, tytułowy bohater o imieniu Ferdynand jest uroczo staromodny i środkowoeuropejski: marzycielski, nostalgiczny, tęskniący za starymi dobrymi czasami. Sfar bawi się kontekstami i przestawianiem znaczeń. I tak na przykład Ferdynand, jako bohater wybitnie popkulturowy, kultury popularnej serdecznie nie znosi. Co innego sam autor – doskonale łączy ją z żydowskimi wierzeniami i błyskotliwym dowcipem.
Ocena: 5/6
*
Inny rodzaj humoru prezentuje Paweł Jarodzki w „Kompletnej historii wszechświata ze szczególnym uwzględnieniem Polski” (Ha!art, 4/6). Tytuł albumu jednego z członków grupy LuXuS jest oczywiście buńczuczną deklaracją – zresztą jak cała ta publikacja, utrzymana w anarchistycznym duchu lat 80. i 90. Po części to krótkie starsze komiksy, po części jednoplanszowe rysunki i szkice. Te ostatnie wydają się najlepsze, bo Jarodzki ma doskonały słuch i wyczucie momentu. Znajdziemy tu np. obrazkową relację z rady wydziału na ASP, a także prześmiewczy zapis Kongresu Kultury Polskiej z genialnym cytatem: „Nie będzie pieniędzy. Nie mieszkamy w Szwajcarii”.
Ocena: 4/6
*
Na koniec rzecz absolutnie serio, bo „Palestyna” (Timof Comics, 3/6) najbardziej znanego reportera komiksowego Joego Sacco. Jednak poważny temat i ujmowanie się za słabszą stroną konfliktu palestyńsko-izraelskiego nie wystarczy, by mówić o wybitnym dziele. Gdy „Palestyna” ukazywała się w latach 90. w USA, była niezwykle nowatorska formalnie, a komiksowy reportaż dopiero się rozkręcał. Po latach widać mankamenty albumu: jego chaotyczną konstrukcję i przegadane kadry. Czytając dziś Sacco, trzeba więc mieć sporo wyrozumiałości.
Ocena: 3/6