Amerykański aktor Leonard Nimoy, który zasłynął rolą Spocka w kultowym serialu i pełnometrażowym filmie science-fiction „Star Trek”, umarł w wieku 83 lat.
Śmierć aktor potwierdziła jego rodzina. Jak poinformował syn Adam, przyczyną odejścia jego ojca była przewlekła obturacyjna choroba płuc. Nimoy już w ubiegłym roku przyznał, że cierpi na tę chorobę, mimo że rzucił palenie ponad 20 lat temu.
Na początku tego tygodnia trafił do szpitala z powodu ostrego bólu w klatce piersiowej. Później wrócił jednak do domu i tam zastała go śmierć.
Nimoy miał na koncie długą karierę zarówno aktorską, jak również reżyserską. Serwis IMDB przypisuje mu udział w 134 produkcjach filmowych i telewizyjnych.
Sławę przyniosło mu jednak wcielenie się w postać pół-człowieka, pół-Wolkanina z serii „Star Trek”. Odgrywany przez niego Spock uchodzi za jedną najbardziej wyrazistych postaci telewizyjnych lat 60.
W swoim ostatnim wpisie na Twitterze, z 23 lutego, napisał: „Życie jest jak ogród. Cudowne chwile można przeżyć, ale nie da się ich zachować, chyba że w pamięci”. Podpisał się skrótem „LLAP” – odnosząc się w ten sposób do słynnego powiedzenia Spocka, „Live long and prosper”. Żyj długo i pomyślnie.