Rozmowa z Krzysztofem Grabowskim, perkusistą i autorem tekstów zespołu Dezerter, o tym, co się stało z wolnościowym mitem Jarocina i dlaczego młodzież daje sobie wolność odbierać.
Mirosław Pęczak: – Zbliża się kolejna edycja festiwalu w Jarocinie, mieście, o którym mówi się, że jest stolicą polskiego punka, i gdzie stoi pomnik glana. Dezerter grał tam kilka razy, po raz pierwszy w 1982 r. Jak to dziś wspominasz?
Krzysztof Grabowski: – Zacząłbym od tego, że „stolica polskiego punka” to nazwa bardziej symboliczna niż oznaczająca konkretną rzeczywistość. Glany też mają wyrazistą symbolikę.
Polityka
28.2016
(3067) z dnia 05.07.2016;
Kultura;
s. 74
Oryginalny tytuł tekstu: "Życie na barykadzie"