Kultura

Kuroń karmiący

Spektakl o Jacku Kuroniu w warszawskim teatrze

Jacek Kuroń współtworzył historię Polski drugiej połowy XX w. W żywej pamięci społecznej zapisał się także akcją rozdawania darmowej zupy (Warszawa, czerwiec 1991 r.). Jacek Kuroń współtworzył historię Polski drugiej połowy XX w. W żywej pamięci społecznej zapisał się także akcją rozdawania darmowej zupy (Warszawa, czerwiec 1991 r.). Piotr Wójcik / Agencja Gazeta
W nowym spektaklu warszawskiego Teatru Powszechnego społeczna pasja i miłość bliźniego Kuronia mają pożywić Polaków niczym rozdawana przez niego przed laty zupa.
Jacek Kuroń podczas manifestacji pierwszomajowej w Warszawie w 1989 r.Andrzej Iwański/Wikipedia Jacek Kuroń podczas manifestacji pierwszomajowej w Warszawie w 1989 r.

Kiedy pięć lat temu reżyser Paweł Łysak i dramatopisarka Małgorzata Sikorska-Miszczuk pracowali w bydgoskim Teatrze Polskim nad spektaklem o księdzu Popiełuszce, premierę poprzedzały protesty lokalnych ugrupowań prawicowych. Terenowe Biuro Radia Maryja, ONR i Solidarni 2010 protestowały przeciw sztuce, która w ich przewidywaniach miała być bluźniercza, prowokacyjna i wypaczać pamięć. Przed zapowiadaną na 20 stycznia w warszawskim Teatrze Powszechnym premierą spektaklu „Kuroń. Pasja według świętego Jacka” protestów nie ma. Jest zaciekawienie. I są obawy. Bo biografia zmarłego w 2004 r. Jacka Kuronia to opowieść o Polsce od powojnia po dziś dzień, o jej i naszych sukcesach i porażkach, wzlotach i upadkach. Jak to wszystko zmieścić w jednym, najlepiej trzymającym w napięciu i zajmującym, przedstawieniu, co wyciąć, jaką przyjąć perspektywę? Swego czasu do scenicznej adaptacji niemal 1000-stronicowej autobiografii Kuronia przymierzali się w krakowskim Starym Teatrze reżyser Jan Klata i dramaturg Sebastian Majewski. Nic z tego jednak nie wyszło. „W teatrze liczy się również forma. Bywa, że ją znaleźć najtrudniej” – tłumaczył reżyser.

Małgorzata Sikorska-Miszczuk lubi wyzwania. Oprócz sztuki o księdzu Popiełuszce ma na koncie m.in. operowe libretto oparte na „Czarodziejskiej górze” Thomasa Manna. Jednak 800-stronicowa, obrosła legendą, powieść Manna okazała się bułką z masłem w porównaniu z legendą i czynami Kuronia. – Kuroń to cała historia Polski, on bierze z Polską ślub, bez rozwodu, dopóki śmierć ich nie rozłączy – tłumaczy autorka. – Tworzenie czerwonego harcerstwa, działalność w partii i próby jej reformowania, rok ’68, zakładanie KOR, potem Okrągły Stół, transformacja i budowa kapitalizmu, ministrowanie i nieudany start w wyborach prezydenckich.

Polityka 2.2017 (3093) z dnia 10.01.2017; Kultura; s. 80
Oryginalny tytuł tekstu: "Kuroń karmiący"
Reklama