Był jednym z sygnatariuszy Karty 77. W jego praskim mieszkaniu powstała Solidarność Polsko-Czechosłowacka. A po 1989 r. tworzył czeski urząd rzecznika praw obywatelskich. Petr Uhl zmarł 1 grudnia – od lat walczył z chorobą nowotworową. Miał 80 lat.
Podjęta rękami posła Suskiego kolejna próba zafałszowania historii KOR jest żałosna, ale groźna. Przyniosła wszelako jeden dobry skutek – opozycja wreszcie przestała brać udział w farsie.
Wśród ważnych postaci polskiej polityki Jacek Kuroń był ostatnim wielkim marzycielem. Zmarł 20 lat temu, 17 czerwca 2004 r.
Jako lider buntu ogólnopolskiego Lech Wałęsa ogłosił 31 sierpnia porozumienie z władzą. Powstał niezależny związek zawodowy, zarejestrowany w listopadzie – NSZZ „Solidarność” zyskała po kilku miesiącach ponad 9 milionów członków.
Na robotniczy protest w Poznaniu, w czerwcu 1956 roku, władza komunistyczna zareagowała ze skrajną brutalnością – wysyłając czołgi.
W nowym spektaklu warszawskiego Teatru Powszechnego społeczna pasja i miłość bliźniego Kuronia mają pożywić Polaków niczym rozdawana przez niego przed laty zupa.
Można dziś odnieść wrażenie, że obecne w mediach opowieści o Komitecie Obrony Robotników więcej mówią o współczesnej polityce niż o historii z czasów PRL.
Komitet Obrony Robotników jako pierwszy zaproponował skuteczne metody kontestacji systemu komunistycznego.
Nie ma Jacka. I już go nie będzie. Był jednym z najważniejszych i najpiękniejszych ludzi dwudziestowiecznej Polski. Kim się teraz stanie? Ikoną? Pomnikiem heroicznej przeszłości dzisiejszej elity? Świeckim świętym? Kombatancką legendą?
Zdjęcie czołowych opozycjonistów ze spacerniaka w Białołęce uwięzionych tam przez władze w stanie wojennym trafiło na łamy gazet na całym świecie. Jak udało się je zrobić?