Różnie ujmują polskość muzealnicy: w Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski w Warszawie i w Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Różnie ujmują polskość sami twórcy.
Otwarta w CSW wystawa poświęcona formom narodowej tożsamości po 1989 r. zdaje się trafiać w samo sedno polskich sporów.
W Gdańsku zaś sporą grupę stanowią eksponaty spersonalizowane. Z reguły towarzyszą im opowieści o konkretnych okolicznościach, w jakich były używane, a często i o ludziach znanych z imienia i nazwiska, z których losami były związane. Jak klucze do domów, które Żydzi z Jedwabnego mieli przy sobie w momencie ich zamordowania. Jest aparat fotograficzny Retina II, którym żołnierz AK Edward Buczek dokumentował życie partyzantów, oraz kamera filmowa Juliena Bryana, którą filmował oblężenie stolicy w 1939 r.
Co zobaczymy na obydwu wystawach? Jaki był na nie pomysł? Opowiadamy w naszym kulturalnym cyklu: