Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Kultura

Kevin Spacey wycięty z filmu Ridleya Scotta. Ciąg dalszy nastąpi?

Kevin Spacey Kevin Spacey Phil McCarten / Forum
Musi paść pytanie: jakie są granice kary dla oskarżonego o molestowanie seksualne? Czy Kevin Spacey ma całkowicie zniknąć z naszej świadomości?

W zasadzie nie ma już dnia bez kolejnych szokujących oskarżeń gwiazd kina i telewizji o skandaliczne zachowanie, od molestowania seksualnego, przez próby gwałtu, aż po gwałty dokonywane także na nieletnich. Wygląda na to, że środowisko, przynajmniej częściowo, się oczyszcza, ale w trakcie leczenia z „ran” wylewa się dużo, dużo obrzydliwości. Ponurym żartem może być, że wkrótce lista tych, którzy nie molestowali, będzie krótsza niż lista tych, którzy dopuszczali się skandalicznego zachowania.

Kevin Spacey wciąż karany za nadużycia seksualne

Tym, który obecnie najbardziej „błyszczy” w tym kontekście, jest Kevin Spacey. Po tym jak niedawno aktor Anthony Rapp (obecnie „Star Trek: Discovery”) w wywiadzie oskarżył Spaceya o to, że gdy Rapp miał czternaście lat, ten go molestował (na co aktor odpowiedział tak jakby przeprosinami, ale i wyznaniem, że jest gejem), do oskarżeń przyłączyły się kolejne osoby. Ich opowieści rysują przerażający obraz Kevina Spaceya. Jeden z dziennikarzy przyznał nawet, że aktor chciał namówić go na seks w trakcie wywiadu, a gdy ten odmówił, Spacey miał wpaść w furię.

Reakcją aktora jest deklaracja od poddaniu się leczeniu.

Reakcją współpracujących z nim było zaś tej współpracy zerwanie. Najpierw Netflix ogłosił, że szósty sezon „House of Cards” będzie ostatnim, później zadecydowano o zawieszeniu właśnie trwających zdjęć, ostatecznie zaś zwolniono Kevina Spaceya.

Reklama