Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kultura

Tajemnica Waszyńskiego

Kawiarnia literacka

Przyznam, że oglądając film o Waszyńskim, wciąż rozmyślałem o tajemnicy jego asymilacji i mimikry, a może o tajemnicy asymilacji i mimikry w ogóle.

Wiele już dobrego powiedziano o dokumencie „Książę i dybuk”, rekonstrukcji biografii Michała Waszyńskiego – reżysera i producenta, autora sławnej ekranizacji „Dybuka” oraz kilkudziesięciu komedii, składających się na pejzaż przedwojennego polskiego kina rozrywkowego. Nadto człowieka wielu życiorysów i tajemnic, który przeszedł (absolutnie unikalną czy jakoś typową?) drogę z ortodoksyjnego żydowskiego domu we wschodniej Polsce po same szczyty międzynarodowego high-life’u. Z wielką wyrwą pośrodku, jaką była druga wojna, która w tej części świata, skąd pochodził Waszyński, zmieniła wszystko.

Jest co chwalić, bowiem twórcy „Księcia i dybuka”, Elwira Niewiera i Piotr Rosołowski, wykonali wspaniałą robotę, nie tylko reżyserską, ale w dziedzinie dokumentacji. Dotrzeć pół wieku po śmierci człowieka, niechby znanego, do ostatnich świadków i dalekiej rodziny to nie lada sztuka. Namówić na rozmowę odległych izraelskich krewnych i osobistego szofera? W tłumie anonimowych statystów paradujących w strojach legionistów na planie „Upadku Cesarstwa Rzymskiego” wynaleźć akurat tego, który Waszyńskiego pamięta, a nawet umie powiedzieć coś ciekawego? Postawić przed kamerą ostatnich Żydów pamiętających Kowel sprzed Zagłady? Wyciągnąć z mgławicowego życiorysu spójną opowieść i nadać jej sens (tu kluczem, nie zawsze przekonującym, jest dybuk, symbol nieistniejącego świata jidysz) – też nie jest proste. Takie rzeczy wymagają ogromnych nakładów pracy i niemałego szczęścia. Zwłaszcza że bohater stale się wymyka. Jest, a jakby go nie było.

Przyznam, że oglądając film o Waszyńskim, wciąż rozmyślałem o tajemnicy jego asymilacji i mimikry, a może o tajemnicy asymilacji i mimikry w ogóle. Kiedy Mosze Waks przestał być (czy faktycznie przestał?

Polityka 25.2018 (3165) z dnia 19.06.2018; Kultura; s. 86
Oryginalny tytuł tekstu: "Tajemnica Waszyńskiego"
Reklama