Deutsche Grammophon istnieje tak długo jak zapis gramofonowy, ponieważ założył tę firmę jego wynalazca Emile Berliner ze swym bratem Josephem. Pierwszeństwo wynalazku mechanicznego zapisu dźwięku należy się co prawda Amerykaninowi Thomasowi Edisonowi oraz równocześnie Francuzowi Charlesowi Crosowi, ale to Berliner pierwszy stworzył i opatentował gramofon, na którym – w odróżnieniu od fonografu Edisona działającego na woskowe cylindry – można było odtwarzać płaskie dyski nadające się do przemysłowego kopiowania. Początkowo malutki, gramofon miał być tylko zabawką odtwarzającą parę minut dźwięku, ale szybko okazało się, że może być czymś daleko więcej.
Berlinerowie otworzyli Deutsche Grammophon Gesellschaft w 1898 r. w Hanowerze jako filię firmy Berliner Gramophone, powstałej pięć lat wcześniej w Waszyngtonie – Emile był już wówczas obywatelem amerykańskim. Jednocześnie z niemiecką powstała brytyjska odnoga – Gramophone Company, a amerykańska część przekształciła się w Victor Talking Machine Company; wszystkie używały wówczas słynnego emblematu z pieskiem Nipperem zaglądającym do gramofonowej tuby, znanego jako znak His Master’s Voice (później przejętego przez EMI). Firmy oddzieliły się od siebie podczas pierwszej wojny światowej.
Emile Berliner pozostał do końca życia w USA; zmarł w 1929 r., kiedy DGG biła rekordy sprzedaży. Ten boom miał się, niestety, niedługo skończyć z powodu Wielkiego Kryzysu. Joseph pozostał w rodzinnym Hanowerze i miał szczęście (jeśli tak można powiedzieć) umrzeć przed drugą wojną światową; jego córka Klara została wywieziona do obozu w Terezinie i zamordowana. DGG zaś, przejęta przez koncern Siemens&Halske, musiała na czas hitleryzmu usunąć z katalogu nagrania artystów żydowskich, choć sama została stworzona przez Żydów.