Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Kultura

Morawski wreszcie odwołany. Co dalej z Teatrem Polskim?

W 2016 r. oprotestowano wybór Cezarego Morawskiego na dyrektora Teatru Polskiego we Wrocławiu. W 2016 r. oprotestowano wybór Cezarego Morawskiego na dyrektora Teatru Polskiego we Wrocławiu. Krzysztof Zatycki / Forum
Dolnośląski Urząd Marszałkowski za drugim podejściem odwołał Cezarego Morawskiego z funkcji dyrektora Teatru Polskiego we Wrocławiu, po dwóch latach kadencji. Tym razem Ministerstwo Kultury nie oponowało.

To druga próba, ta z zeszłego roku została zablokowana przez wojewodę dolnośląskiego Pawła Hreniaka, który zaskarżył uchwałę Zarządu, biorąc pod uwagę opinię ministra kultury. Sąd administracyjny przyznał rację wojewodzie, że uchwała o odwołaniu Morawskiego została podjęta z naruszeniem prawa. Tym razem Ministerstwo Kultury nie oponowało. Morawskiego nie bronił także stojący dotąd za nim murem związek zawodowy Solidarność w Polskim.

Nieudolny dyrektor długo rządził Teatrem Polskim we Wrocławiu

Co się zmieniło, skoro Morawski w tym roku był tak samo nieudolnym dyrektorem jak w poprzednim, a wrocławska scena pod jego zarządem zjeżdżała po równi pochyłej i nic, zarówno przed rokiem, jak i teraz, nie wskazywało na jakąkolwiek szansę zmiany tej tendencji?

Przeciw Morawskiemu – sposobie jego powołania i jego rządom – protestowało środowisko, w tym aktorzy, ci zwalniani przez dyrektora i ci z innych teatrów, solidaryzujący się z kolegami. Zwolnieni powołali nową instytucję – Teatr Polski w Podziemiu, dają premiery, a aktorzy znaleźli pracę na scenach Warszawy i Krakowa. Wielu z nich wygrało sprawy sądowe o niezgodne z prawem zwolnienie i teatr musi wypłacić im odszkodowania.

Długi i dyrektor na afiszu

Ale punktem zwrotnym okazał się październikowy raport NIK. Wykazał zadłużenie teatru na 1 300 000 zł, a przed odcięciem prądu i ogrzewania uratował go urząd marszałkowski, płacąc rachunki. Problemy finansowe były i za poprzedniego dyrektora, Krzysztofa Mieszkowskiego, ale wtedy teatr miał kilkakrotnie wyższą frekwencję, zaproszenia na festiwale polskie i międzynarodowe, jeden z najlepszych zespołów w kraju i współpracujące gwiazdy reżyserii, na czele z Krystianem Lupą.

Reklama