Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kultura

Piszą, jak pisać

Pisarze piszą, jak pisać

„Piszę coś, początkowo wydaje mi się dobre, a kiedy później czytam tekst, mówię do siebie, mój Boże, podrzyj to na drobne kawałeczki i wyrzuć wszystko do cudzego śmietnika.” „Piszę coś, początkowo wydaje mi się dobre, a kiedy później czytam tekst, mówię do siebie, mój Boże, podrzyj to na drobne kawałeczki i wyrzuć wszystko do cudzego śmietnika.” Mirosław Gryń / Polityka
Do grona autorów książek o pisaniu dołączył Remigiusz Mróz. Choć na motto wybrał trafne zdanie W. Somerseta Maughama – „Są trzy zasady pisania powieści. Niestety nikt ich nie zna” – obficie udziela porad.
Remigiusz MrózForum Gwiazd/Forum Remigiusz Mróz

Recepty, jak zostać pisarzem, znajdziemy w internecie: siedem rad Kurta Vonneguta, 20 porad Stephena Kinga, osiem rad Ernesta Hemingwaya, 34 porady dziesięciu laureatów Nobla. Jest w czym wybierać również w księgarni. Mróz w swoim „O pisaniu na chłodno” wzoruje się na klasyce gatunku poradników pisania, czyli na książce Stephena Kinga „Jak pisać. Pamiętnik rzemieślnika”.

Poradnik Kinga to napisana z poczuciem humoru i dystansem wciągająca autobiografia pisarza. Czyta się ją w napięciu, jak jedną z jego powieści, także dlatego, że w sam środek ni stąd, ni zowąd wyjeżdża ciężarówka i prawie zabija pisarza na miejscu. Z wielkim wysiłkiem po wielu miesiącach udało mu się skończyć pisanie. Nie wierzył za bardzo w sens tej książki i męczył się bardziej niż kiedykolwiek.

King też nieco kpi z samej formy poradnika pisania: „Tak naprawdę nie potrzebujecie zajęć i warsztatów pisarskich, tak jak nie potrzeba wam tej ani jakichkolwiek innych książek na temat pisania. Faulkner nauczył się wszystkiego, pracując na poczcie w Oxfordzie w stanie Missisipi. Inni pisarze poznawali podstawy, służąc w marynarce, pracując w hutach bądź nawet spędzając czas w co lepszych amerykańskich pensjonatach z zakratowanymi oknami. Ja sam nauczyłem się tworzyć swoje najcenniejsze (i najlepiej się sprzedające) książki, piorąc pościel motelową i obrusy w pralni New Franklin w Bangor. Najlepiej uczyć się, mnóstwo czytając i mnóstwo pisząc, a najcenniejsze lekcje to te, których udzielamy sobie sami” (przeł. Paulina Braiter). Tak naprawdę ważne, żeby dużo czytać. I w tej książce widzimy Kinga, który jest uważnym czytelnikiem literatury światowej. Zresztą ile z jego książek jest rodzajem hołdu dla konkretnych pisarzy (takich jak Lovecraft).

Pisać każdy może

Remigiusz Mróz przejmuje nawet tonację książki Kinga, przechodząc z czytelnikiem natychmiast na „ty” i próbując zachować swobodny ton gawędy.

Polityka 4.2019 (3195) z dnia 22.01.2019; Kultura; s. 90
Oryginalny tytuł tekstu: "Piszą, jak pisać"
Reklama