ARTUR ZABORSKI: – Ulubiona piosenka Beatlesów?
DANNY BOYLE: – „A Day in the Life”, która wydobywa cały geniusz duetu Paula McCartneya i Johna Lennona. Ten kawałek brzmi tak, jakby Beatlesi korzystali ze współczesnego montażu dźwięku. Wokal płynnie przeskakuje z jednego mikrofonu do drugiego, oni się wzajemnie uzupełniają w śpiewaniu, jeden gra na drugiego. Schowali ego i działają w pięknej symbiozie. Ta piosenka pokazuje, na czym geniusz zespołu był oparty.