Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kultura

Polska odpowiedź na

Kawiarnia Literacka

Zwracam się z apelem do polskich konserwatystów, którzy, mam nadzieję, ze zdumieniem i bólem patrzeć muszą na to, jak wykoślawia się im idee, waląc w nie kostką brukową wyrwaną z białostockich chodników.

Kiedy 12 sierpnia 2017 r. ledwie 22-letni James Alex Fields Jr. wsiadł za kierownicę dodge’a challengera i ruszył Czwartą Ulicą w Charlottesville, zrobił to najpewniej z płynącej głęboko z serca nienawiści. Na zdjęciu wykonanym przez fotografa „Daily News” Ryana Kelly’ego w momencie, w którym jego auto dosłownie wbija się w tłum ludzi protestujących przeciwko odbywającej się właśnie manifestacji neonazistów, widać dwa ludzkie ciała unoszące się nad autem, jakby nagle na Ziemi przestała obowiązywać grawitacja. Widać okulary słoneczne wirujące nad dachem samochodu, widać buty zerwane komuś z nóg siłą uderzenia, opadające na asfalt, widać wreszcie kawałek twarzy Heather Heyer, która ułamki sekundy później zginie pod kołami rozpędzonego auta. Widoczny w centrum zdjęcia ciemnoskóry mężczyzna w białej koszulce, lecący nad ziemią niczym karateka wykonujący właśnie kopnięcie z półobrotu, nie ma nawet zdziwionej miny – moment, w którym Fields wjechał w niego, był tak zaskakujący i szybki, że nie było czasu na grymas twarzy.

Reporter Ryan Kelly w ciągu kolejnych 24 sekund zrobił 100 zdjęć dokumentujących masakrę dokonaną przez Fieldsa na Czwartej Ulicy w Charlottesville – dosłownie tyle czasu wystarczyło bowiem, by dokonała się ta zbrodnia z nienawiści. Kilka tygodni temu ów zagorzały neonazista, wielki fan Hitlera i antysemita z Ohio, został skazany na podwójne dożywocie, dodatkowe 419 lat więzienia i półmilionową grzywnę za morderstwo pierwszego stopnia oraz 32 inne przestępstwa z nienawiści.

Tymczasem warto przypomnieć, że zaraz po tragedii prezydent Donald Trump, jakkolwiek ubolewając nad tym, co się zdarzyło, wypowiedział słynne słowa o tym, że agresywne poczynania były widoczne po obu stronach i że po obu tych stronach są też „bardzo dobrzy ludzie”.

Polityka 31.2019 (3221) z dnia 30.07.2019; Kultura; s. 89
Oryginalny tytuł tekstu: "Polska odpowiedź na"
Reklama