Pamiętają państwo Gejbombera? Łza się w oku kręci – jakież to było naiwne i szczere, jakie nieopierzone!
Kiedy to piszę, propagandowe tuby partii i rządu nie podały jeszcze informacji, że tęczowe bojówki napadły na radiostację w Toruniu, podpaliły budynek Sejmu w Warszawie i wysadziły domy mieszkalne w Radomiu, Rzeszowie i Brzeszczach.
Właściwie nie wiem dlaczego. Wstydzą się? Niemożliwe. Prędzej trzymają tę wunderwaffe na najgorętszy czas tuż przed wyborami, a na razie ćwiczą inne chwyty z repertuaru nagonek i prowokacji. Sondują, ile szamba zmieści się w głowach 38 mln ludzi na obszarze 300 tys.
Polityka
33.2019
(3223) z dnia 12.08.2019;
Kultura;
s. 100
Oryginalny tytuł tekstu: "Powrót Gejbombera"