Rok Moniuszkowski zorganizowano w trochę podobny sposób jak Rok Chopinowski, był nawet ten sam pełnomocnik – Waldemar Dąbrowski, dyrektor Opery Narodowej. Tylko czy przez ten czas lepiej poznaliśmy twórcę „Halki”?
Bez wątpienia o Stanisławie Moniuszce mówiono w tym roku wiele i grywano jego utwory częściej niż dotąd, i to w całej Polsce. Za granicę wciąż niełatwo je sprzedać; najczęściej prezentowano je w obszarze niemieckojęzycznym. Poświęcono mu wiele koncertów i festiwali (pełna informacja jest na stronie moniuszko200.pl). Była więc możliwość lepszego poznania tej twórczości i postaci, i może nawet przewartościowania pewnych narosłych wokół niej stereotypów. Ale – jak to zwykle przy takich okazjach bywa – część tych stereotypów została nawet wzmocniona.
Polityka
50.2019
(3240) z dnia 10.12.2019;
Kultura;
s. 88