Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kultura

Czynnik organiczny

Wacław Zimpel o swoich muzycznych poszukiwaniach

Wacław Zimpel (ur. 1983 r.) – klarnecista i kompozytor. Wacław Zimpel (ur. 1983 r.) – klarnecista i kompozytor. Leszek Zych / Polityka
Podświadomie dostroiłem syntezatory do dzwonów katedry – opowiada Wacław Zimpel w przeddzień wydania kolejnej solowej płyty.
Wacław ZimpelLeszek Zych/Polityka Wacław Zimpel

BARTEK CHACIŃSKI: – Swego czasu mówiłeś, że chętnie zamieszkałbyś w studiu. Dziś rozmawiamy w nadbudówce kamienicy na warszawskim Mokotowie, którą w studio zamieniłeś. Czy to nie zakrawa już na mieszkanie?
WACŁAW ZIMPEL: – Mam poczucie, że spędzam tu za mało czasu, ale możliwe, że to już syndrom studyjnej choroby. A żeby tu zamieszkać, wystarczyłoby zamontować prysznic. Cały czas jednak dużo podróżuję, jeżdżę na koncerty, trzymam balans pomiędzy tworzeniem muzyki w studiu i jej graniem na żywo.

Kiedy rozmawialiśmy kilka lat temu, po przyznaniu ci Paszportu POLITYKI, podróżowałeś głównie na Wschód. Teraz chyba częściej na Zachód?
Kilka lat temu rzeczywiście częściej podróżowałem do Indii, żeby się uczyć klasycznej muzyki indyjskiej. Natomiast ostatnio – także za sprawą tego, w jaką stronę poszedłem po płycie solowej „Lines” – zacząłem wykorzystywać coraz więcej elektronicznych brzmień, rozwijać się w tym kierunku. Przez to zaistniałem mocniej na europejskiej scenie muzyki elektronicznej. Zacząłem też współpracować z brytyjskimi producentami: Jamesem Holdenem i Shackletonem. Z Jamesem poznaliśmy się na festiwalu Rewire w Hadze. Holden wrzucił parę miesięcy wcześniej płytę duetu Zimpel/Ziołek do swojej listy ulubionych albumów 2017 r. A później zaprosił mnie do swojego zespołu The Animal Spirits, z którym zagraliśmy razem około 20 koncertów. W duecie nagraliśmy też dwa utwory, które wydamy w marcu – uzupełnią je kolejne, które nagraliśmy później z Kubą Ziołkiem.

A Shackleton?
Z Samem Shackletonem nagraliśmy cały album, który ukaże się jeszcze w 2020 r. Poznał nas Jeroen Vermandere, szef wytwórni Ongehoord w Amsterdamie, która wydaje pod koniec stycznia moją nową płytę solową „Massive Oscillations”.

Polityka 4.2020 (3245) z dnia 21.01.2020; Kultura; s. 84
Oryginalny tytuł tekstu: "Czynnik organiczny"
Reklama