Ewidentną gwiazdą popkulturową ostatniego tygodnia był on. Daniel Obajtek. Jego były okładki gazet, pierwsze strony portali, fora internetowe, memy i pół Polski. Zalecam jednak rozwagę w kpinach. Dziś każdy z nas może być jego sąsiadem.
• Wielka afera w Łodzi. Rafał Pacześ, znany komik, wystąpił w reklamie Karty Łodzianina oferującej szereg rabatów i bonusów. Filmik kończy się jego słowami: „Jebać biedę”. Niestety, nie precyzuje, czy w ramach rabatu, czy tańszych usług.
• Krystyna Pawłowicz bez ogródek: „Kto ogląda TVN, jest głupi”. Pani Krysi już tak bardzo pomieszały się role, które pełni, że rozpoczęła mobilizację elektoratu. Nie swojego.
• Michał Wiśniewski, artysta niezłomny, wyznał, że Sławomir Świerzyński, lider grupy Bayer Full, nie jest żadnym cesarzem disco polo, ale zwykłym krętaczem. Mocna diagnoza. Po repertuar epitetów zwykle się sięga, gdy zaczyna brakować własnego.
• Rafał Brzozowski nie wystąpi pod swoim nazwiskiem podczas konkursu Eurowizji. Wokalista wraz ze swoją nową piosenką „Ride” będzie przedstawiany jako Rafał. Wszystko wskazuje na to, że po występie przyjmie postać memów.
• Modelka Sandra Kubicka zagrała obok Tomasza Karolaka w filmie „The End”, mającym ukazać mroczne kulisy show-biznesu. Film reżyserował Tomasz Mandes, ten od „365 dni”. Ostatnia ksywka – Malinowy Król.
• Z opóźnieniem odkryłem w TVP talk-show o tytule „Tanie dranie – Moroz i Kłopotowski komentują świat”. Podobno z humorem. Akurat dyskutowano o Prusach.