Książka „Pretensja o tytuł jest jedyną, jaką mieć tu można” dostępna jest od 22 marca w internetowym sklepie sklep.polityka.pl, a od 31 marca do 13 kwietnia można ją kupić w kioskach z wielkanocnym numerem „Polityki”. 14 kwietnia pojawi się w księgarniach. Do kupienia także jako e-book w księgarniach internetowych.
***
Literatura
Muchy na zadku lajkonika
Wśród rozmaitych wypowiedzi o Jubilacie [z okazji 75. urodzin Sławomira Mrożka] uwagę przykuwa wypowiedź następująca: „Wcale nie chciałam, żeby się to okazało, ale gdy sięgnęłam po dramaty Mrożka, sprawiły na mnie wrażenie wydmuszki z jajek, slajdu, na którym nie można obejrzeć współczesnego świata. Sam Mrożek o tyle przynależy do dzisiejszej rzeczywistości, o ile należy do niej lajkonik na rynku w Krakowie. (…)”. Tak o Mrożku wypowiada się Agnieszka Olsten – młoda reżyserka. Jest to wypowiedź samobójcza pod każdym względem i jej samobójczy aspekt mam zamiar pokazać. (…) Otóż bardzo niezręcznie jest, jak autorka zaczyna od wyznania: „Wcale nie chciałam, żeby to się okazało, ale gdy sięgnęłam” itd. Było nie sięgać. Zwłaszcza jak się nie chciało, żeby się okazało. Jak się sięga, to się nieraz okazuje. I co z tego, że nie chciała, jak sięgała? Koledzy ją – sięgnij, Aga – żeby sięgnęła, namówili czy jak? Dalej. Jak dramaty Mrożka to jest slajd, na którym nie można obejrzeć współczesnego świata – to gdzie ten świat można obejrzeć? I skąd Agnieszka Olsten wie, jak współczesny świat wygląda? Artysta, który wie, jak świat wygląda, który wie, gdzie są wiarygodne obrazy tego świata i który zna receptury ich sporządzania – to albo geniusz absolutny, albo frajer zupełny.