Tadeusza Różewicza widziałem raptem parę razy w życiu i nigdy nie starczało mi odwagi, żeby z nim porozmawiać.
Tegoroczne stulecie urodzin Tadeusza Różewicza przechodzi z fazy larwalnej w stadium motyla. W okolicach 9 października miejsca, z którymi był związany poeta, czyli Radom, Gliwice i Wrocław, fetować będą przeszłość, teraźniejszość i przyszłość tej twórczości. W wierszu „Larwa” z tomu „Twarz trzecia” tak Różewicz wieszczył swoje pośmiertne losy: „jestem martwy/a nigdy jeszcze/nie mówiłem tyle/o przeszłości/i przyszłości która idzie /o przyszłości bez której życie jest/podobno niemożliwe”.
Polityka
41.2021
(3333) z dnia 05.10.2021;
Kultura;
s. 84
Oryginalny tytuł tekstu: "Larwa Różewicza"