1. Żeby nie było śladów, reż. Jan P. Matuszyński.
Historia zbrodni popełnionej przez funkcjonariuszy na maturzyście Grzegorzu Przemyku, a jednocześnie epitafium i potężne oskarżenie systemu komunistycznego. Każdego próbowano złamać, nie było dobrych wyborów – kwintesencja zła w pigułce.
2. Zabij to i wyjedź z tego miasta, reż. Mariusz Wilczyński.
Realizowana kilkanaście lat imponująca praca animatora, malarza, performera przekuwającego swoje sny i wspomnienia w wielkie dzieło sztuki. Film o przemijaniu, zderzeniu czołowym ze śmiercią i dojrzałością.
3. Wesele, reż. Wojciech Smarzowski.
Szokująca groteska egzorcyzmująca nierozliczone grzechy, narodowe lęki i strachy Polaków, którym reżyser zarzuca m.in. współudział w mordowaniu Żydów w czasie okupacji. Portret trumienny wymagający od widzów sporej odporności psychicznej.