Nawet jeśli nie uderzą w Ukrainę tą swoją stutysięczną armią, to i tak rozłożyli się już obozem w naszych głowach.
„Luty. Atrament wziąć i płakać” – pisał w znanym wierszu Borys Pasternak. Urodzony w lutym poeta doskonale wiedział, że miesiąc ten jak żaden inny potrafi zgnębić człowieka sam, bez udziału jakichkolwiek sił nienaturalnych, i właśnie temu przenikliwemu rozpoznaniu poświęcił swój wiersz. Wiedział, że luty w naszej części świata zawsze ma więcej dywizji niż najpotężniejsza armia. A jednak, a jednak. Pewien śniący o potędze satrapa – znany z tego, że wyszedł z KGB, ale KGB nie wyszło z niego – postanowił przyćmić miesiąc atramentowych łez siłą swojej armii.
Polityka
6.2022
(3349) z dnia 01.02.2022;
Kultura;
s. 87
Oryginalny tytuł tekstu: "Meduza widmo"