Amy Timberlake (tekst), Jon Klassen (ilustracje), Miejsce jest oznaczone jajkiem, przeł. Barbara Łukomska, Wydawnictwo Mamania
„Miejsce oznaczone jajkiem” to druga część doskonałej serii dla dzieci o przygodach Borsuka i Skunksa – dwójki przyjaciół, których z pozoru różni wszystko, dlatego wspaniale się uzupełniają. Chociaż nasz wzrok przyciągnie okładka słynnego ilustratora Jona Klassena, to sednem tej książki jest zdecydowanie tekst – niezwykle dynamiczny, z unikalną frazą pełną wtrąceń i dopowiedzeń. Można odnieść wrażenie, że został wręcz stworzony do czytania dzieciom na głos. Proza Amy Timberlake to rzecz jedyna w swoim rodzaju, piekielnie błyskotliwa i lekka.
Eric Omond (scenariusz), Yoann (rysunki), Dziobak Toto i magiczne drzewo, przeł. Ernest Kacperski, Egmont
Gdy pomyślimy o komiksach dla dzieci traktujących o grupie zwierzęcych przyjaciół, najczęściej do głowy przychodzi nam bestiarium Ezopa, uosabiające konkretne ludzkie cechy. Tym razem jest inaczej, bo akcja tego bardzo malarskiego albumu toczy się w lasach Australii i zamiast niedźwiedzi czy lwów mamy kolczatki, wombaty, koale, no i tytułowego dziobaka. Co więcej, australijskie są tu nie tylko zwierzaki, ale i mitologia. Wierzenia pierwszych mieszkańców kontynentu stają się integralną częścią ich przygód, które dzieją się także w tzw. czasie snu.
Czytaj też: Jak pisać, żeby dzieci chciały czytać?
Ico Romero Reyes (tekst), Tania Garcia (ilustracje), Jad. Toksyczne substancje w świecie zwierząt, przeł. Katarzyna Górska, Kropka
A gdy już jesteśmy przy zwierzętach nietypowych, to warto czasem opuścić królestwo gatunków milusińskich oraz puchatych – również powszechnych w książkach dla młodych czytelników – i przenieść się do rzeczywistości pełnej jadu. Oczywiście wiele gatunków i rodzin będzie tu dzieciom znana. Jadowite węże to w końcu rzecz oczywista. Ale ssaki czy toksyczne ptaki – już mniej. Ciekawa, nowa perspektywa.
Anna Skowrońska (tekst), Agata Dudek, Małgorzata Nowak (ilustracje), Ogień, Muchomor
Nieoczywistym tematem jest też tytułowy ogień. Anna Skowrońska, owszem, pokazuje jego niszczycielską siłę. Ale nie zapomina także o kulturotwórczej – w końcu dzięki okiełznaniu ognia rozwinęła się nasza cywilizacja. Wielość punktów widzenia i nowoczesne, przejrzyste ilustracje to niewątpliwie zalety tego tytułu.
Issa Watanabe, Migranci, Dwie Siostry
Na koniec zostawiam sobie trudną, piękną wizualnie, pozbawioną tekstu i właśnie dlatego niezwykle poruszającą książkę o temacie zawartym w tytule. Wędrówka widocznych na okładce bohaterów odbywa się w mroku i ciszy. Ale w nas będą rodziły się silne emocje. Tym bardziej że autorka nie tworzy prostych obrazów. Subtelnie wplata w nie symbole niczym średniowieczny iluminator. O tym, że „Migranci” będą dla nas książką aktualną przez najbliższe miesiące czy lata, nawet nie trzeba wspominać. Natomiast przed lekturą z dzieckiem warto przeczytać ją samemu, by dobrze uzbroić się w odpowiedzi na niełatwe pytania.