Wciągające kryminał, thriller, horror
1. Colson Whitehead, Rytm Harlemu, przeł. Rafał Lisowski, Albatros, Warszawa 2022, s. 480
Po dwóch znakomitych powieściach mierzących się z rasistowską przeszłością Stanów Zjednoczonych – „Kolei podziemnej” i „Miedziakach” – Colson Whitehead sięgnął po literaturę gatunkową: podszyty ironią kryminał, którego akcja toczy się na przełomie lat 50. i 60. w Nowym Jorku. Barwny, kipiący życiem portret czarnego Harlemu – z Rayem Carneyem, właścicielem salonu meblowego i człowiekiem o wielkich aspiracjach, lecz niedorównujących im możliwościach awansu społecznego na pierwszym planie – to pierwszorzędna rozrywka, w której nie brakuje ulicznych strzelanin, mafijnych porachunków i okradanych sejfów. Lżejszy kaliber powieści nie oznacza jednak, że dwukrotnie nagrodzony Pulitzerem autor porzucił poważne tematy. Lecz znacznie ważniejsza jest tu refleksja na temat Ameryki pełnej podziałów klasowych i rasowych. A wiele elementów fabuły – polityczna korupcja, brutalność policji, uprzedzenia wobec mniejszości czy miejska gentryfikacja – jest równie aktualnych co pół wieku temu. JD
2. Stephen King, Richard Chizmar, Ostatnia misja Gwendy, przeł. Danuta Górska, Albatros, Warszawa 2022, s. 288
Trylogia o Gwendy Peterson, kobiecie, która wchodzi w posiadanie tajemniczego pudełka spełniającego życzenia (za co, rzecz jasna, prędzej czy później trzeba będzie słono zapłacić), to w dorobku Stephena Kinga zaledwie błahostka. Niewiele więcej niż powtórka wcześniej przetestowanych tematów plus parę elementów dorzuconych do budowanej od lat mitologii, której centrum jest miasteczko Castle Rock.