Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Kultura

Inny świat

Kawiarnia Literacka

Wezuwiusz ostatnio obudził się w 1944 r. w czasie bombardowania aliantów – odpowiedział erupcją na amerykańskie bomby.

Siwa babcia z sześcioletnim wnukiem przejeżdża na skuterze przez wypełniony ludźmi targ z jedzeniem i ubraniami. Co chwila naciska na klakson. Kiedy manewruje między ludźmi i straganami, zauważam, że w prawym ręku ma papierosa, a lewym ramieniem przyciska jeszcze do ucha telefon, przez który coś wrzeszczy, chyba się z kimś kłóci.

Kilkaset metrów dalej w kawiarni na placu Dantego stolik obok nas zajmują dzieci. Siedmiu chłopców ze złotymi łańcuchami na szyjach, na oko blisko jedenastoletnich. Pokrzykują, pokazują sobie coś na telefonach i przepychają się między sobą. Nabijają się ze zgarbionego kelnera, który zbiera ich zamówienie i przynosi siedem red bulli. Są z nimi trzy dziewczynki w tym samym wieku, w pełnym makijażu, w krótkich futerkach, w mini i na wysokich koturnach. Ale nie siadają, chyba że na chwilę na kolanach chłopców, którzy klepią je po pupach. Dziewczynki przez większość czasu stoją nad nimi, trzymając im kurtki albo robią chłopcom, pozującym jak amerykańscy raperzy, filmiki i zdjęcia.

Moje dzieci, ich równolatki, nie mogły oderwać wzroku od tego spektaklu. Rozejrzałem się po sąsiednich stolikach, szukając porozumiewawczego spojrzenia kogoś, na kim te miniaturki dorosłych mafiosów, jak ze słynnych neapolitańskich szopek świątecznych, gdzie występują zminiaturyzowane wersje wszelkich możliwych zawodów, też zrobiły niepokojące wrażenie. Ale wszyscy patrzyli obojętnie.

Te dwie scenki (babcia z wnuczkiem na skuterze i mali mafiosi) zapamiętam równie dobrze, a może nawet lepiej niż dwa obrazy Caravaggia, które tego samego dnia zobaczyłem w Neapolu. Nienawidzę zwiedzać, samo to słowo mnie irytuje, podobnie jak deptanie sobie po nogach w kolejce do wejścia do muzeum czy kościoła. Nie przypadkiem jest tylko jeden rodzaj książek, których nie daję rady przeczytać – to przewodniki turystyczne.

Polityka 9.2023 (3403) z dnia 21.02.2023; Kultura; s. 111
Oryginalny tytuł tekstu: "Inny świat"
Reklama