Światło na Fossego
Jon Fosse: kim jest noblista z Norwegii i dlaczego nie stawia kropek
Akademia wyróżniła Fossego za „nowatorskie dramaty i prozę, które dają wyraz niewysłowionemu” i rzeczywiście, jest to werdykt dla sztuki idącej wbrew modnym tematom, skupionej na duchowym wymiarze człowieka i dlatego imponujący. Do tego Fosse był od lat jednym z najpoważniejszych kandydatów i jest to pierwszy norweski Nobel od 1928 r. (i czwarty w historii tego kraju).
W Polsce ukazała się akurat książka „Drugie imię”, czyli pierwsza i druga część cyklu „Septologia” Fossego – nakładem ArtRage, w świetnym przekładzie Iwony Zimnickiej. Nobel jest więc zarazem jak wiatr w żagle dla małego, ambitnego wydawnictwa, które boryka się zazwyczaj z rynkowymi, finansowymi kłopotami. W Wielkiej Brytanii noblistę wydaje też małe, niezależne wydawnictwo Fitzcarraldo, dla którego jest to już piąty (!) laureat nagrody w ostatnim czasie. Pierwszy tom „Septologii”, który ukazał się 2019 r. – otrzymał nominację do Międzynarodowego Bookera i National Book Critics Circle Award.
Kluczem jest malarstwo
Jon Fosse w Polsce był wcześniej znany przede wszystkim jako dramatopisarz. W „Dialogu” ukazało się sześć jego sztuk, ostatnia w zeszłym roku – „W głębi czarnego lasu”. W 2005 r. wyszła antologia jego dramatów w wydawnictwie ADiT w przekładzie Haliny Thylwe. Wystawiał go lata temu m.in. Teatr na Woli w reżyserii Izabeli Cywińskiej, a teraz w Teatrze Baj można zobaczyć spektakl dla dzieci na podstawie jego sztuki „Dziewczynka ze skrzypcami”. W bibliotece ZAiKS-u znajdziemy kilka jego utworów: „Ktoś przyjdzie”, „Ładny letni dzień”, „Sen”, „Sen o jesieni”, „Zima”. Po polsku ukazała się jeszcze w wydaniu książkowym jego sztuka „Suzannah” o żonie Ibsena (w przekładzie Ewy Partygi).