Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kultura

Płyty – świat

10 najlepszych zagranicznych płyt roku według „Polityki”. Wirtuozi słowa i dźwięku

Billy Woods Billy Woods B.A. Stubbs / mat. pr.
Wirtuozi beatów, młoda szkocka dudziarka (!), melancholijna opowieść o naszych czasach i następczyni Taylor Swift. Autorskie podsumowanie kulturalne roku „Polityki”.
Mapsmat. pr. Maps

1. Billy Woods & Kenny Segal, Maps, Backwoodz. Nie było w tym roku ciekawszego rapera niż Billy Woods i trudno o większego wirtuoza beatów niż Kenny Segal. Ten pierwszy to syn jamajskiej profesorki literatury angielskiej i urzędnika rządu Roberta Mugabe z Zimbabwe. Obaj wychowali się na muzyce MF Dooma i Cannibal Ox, a hip-hop prowadzą w stronę swobody i kreatywności.

2. Lankum, False Lankum, Rough Trade. Irlandzki zespół, który wykorzystuje techniki smyczkowe w grze na banjo czy gitarach, sięga po fisharmonię i cymbały, ale wychodzi daleko poza folkową konwencję. Ponadczasową konwencję zyskał, nagrywając album w dublińskiej wieży Martello, bliźniaczce tej, którą unieśmiertelnił w „Ulissesie” James Joyce.

3. Anohni and the Johnsons, My Back Was a Bridge for You to Cross, Rough Trade. Melancholijna opowieść o naszych czasach, snuta z czułością i poetycką rezygnacją. Jak mało kto na scenie muzycznej Anohni (niegdyś Antony Hegarty) potrafi taką piosenkową konwencję, nawiązującą wprost do soulu Marvina Gaye’a z pomnikowego „What’s Going On”, zamienić w głęboką, humanistyczną opowieść.

4. Brìghde Chaimbeul, Carry Them With Us, Glitterbeat. Młoda szkocka dudziarka (!) na tej

Polityka 52.2023 (3445) z dnia 19.12.2023; Afisz. Autorskie podsumowania 2023 roku; s. 100
Oryginalny tytuł tekstu: "Płyty – świat"
Reklama