Filmy – Polska
10 najlepszych polskich filmów roku według „Polityki”. Dzięki nim rozumie się więcej
10. Ultima Thule, reż. Klaudiusz Chrostowski. Nastrojowy, poetycki obraz na jednego aktora i wyludnioną, szetlandzką wyspę Foula, gdzie bohater grany przez Jakuba Gierszała dochodzi do siebie po stracie bliskiej osoby. Jak zmienia go spotkanie ze światem innej kultury, naturą, tajemnicą. Przekonujące i piękne.
9. Idź pod prąd, reż. Wiesław Paluch. Legenda kapeli punkowej KSU z Ustrzyk Dolnych wzorującej się na Sex Pistols na fali rozliczeń z PRL-em. Plus przejmująco opowiedziane losy jej charyzmatycznego lidera „Siczki” (Eugeniusza Olejarczyka) prześladowanego przez SB. Z duszą i na luzie.
8. Pod wulkanem, reż. Damian Kocur. Obserwacyjne, na wpół improwizowane kino bazujące bardziej na domysłach niż jasnych deklaracjach, opisujące reakcję ukraińskiej rodziny na wybuch wojny za naszą wschodnią granicą. Ze świetnymi zdjęciami Nikity Kuzmenko. Polski kandydat do Oscara.
7. Rzeczy niezbędne, reż. Kamila Tarabura. Dojrzałe studium psychologiczne dorosłej kobiety skrzywdzonej w dzieciństwie przez ojca, granej przez Katarzynę Warnke, której partneruje Dagmara Domińczyk. Wartością jest nie tylko wysokiej klasy aktorstwo, ale też autentyzm sytuacji i uderzająca szczerość autorek.
6. Minghun, reż. Jan P. Matuszyński. Medytacja o roli rytuałów, pamięci, przemijaniu ujęta w formę świeckiego dyskursu. Odważna i zaskakująca propozycja trafiająca na grunt katolickiego myślenia w formie cichej, niemal bezsłownej prowokacji.
5. Imago, reż. Olga Chajdas. O buncie, szaleństwie, autodestrukcji i pragnieniu wolności. Porywający obraz trójmiejskiej sceny alternatywnej epoki końca stanu wojennego z wybitną kreacją Leny Góry grającej swoją matkę Elę, artystkę punkową.