Muzyka – płyty – świat
10 najlepszych zagranicznych płyt roku według „Polityki”. Songi ponadczasowe
10. Rafael Toral, Spectral Evolution, Moikai. Płyta portugalskiego kompozytora i improwizatora (wybitny Space Quartet), działającego głównie w sferze elektronicznej, to tylko jeden utwór, ale zarazem zdumiewająca odyseja prowadząca nas przez różne nurty muzyki alternatywnej i awangardowej.
9. Javva, Picaros, Mystic. Owszem, to album wydany w Polsce i supergrupa złożona z muzyków krajowej sceny alternatywnej, ale tę ich taneczną, momentami punkową, a do tego wielokulturową formułę można z powodzeniem prezentować na światowych scenach.
8. Nala Sinephro, Endlessness, Warp. Najciekawsza jazzowa płyta roku 2024 to zarazem album elektroniczny, opublikowany przez wytwórnię specjalizującą się w muzyce klubowej. Refleksyjne, medytacyjne „Endlessness”, nagrane z udziałem czołowych brytyjskich jazzmanów, to druga płyta belgijskiej artystki, którą w nowym roku zobaczymy na Off Festivalu.
7. Różni wykonawcy, TRANSA, Red Hot Org. Wytwórnia Red Hot Organization to zarazem organizacja charytatywna – w latach 90. Publikowała popularne składanki, przeznaczając dochody na walkę z AIDS. Dziś poszerza świadomość dotyczącą transpłciowości i niebinarności, zebrawszy przez lata niesamowity zestaw muzyczny – nowe utwory i covery ponad setki artystów w programie rozpisanym na prawie cztery godziny. To kopalnia nowych muzycznych inspiracji.
6. The Cure, Songs of a Lost World, Fiction. Zaskakująco udany i bardzo dobrze wpisujący się w historyczny styl grupy pierwszy album The Cure od 16 lat. Długie intra piosenek, melancholijny nastrój – to płyta do niespiesznego odkrywania.