"Real Foto" to pełen humoru i ciekawych spostrzeżeń reportaż z Polski czasów kapitalizmu oraz głos w dyskusji na temat kondycji współczesnej fotografii artystycznej. Mikołaj Długosz prowadził z Bogną Świątkowską pierwsze numery „Notesu na 6 tygodni", ilustrował płyty Pati Yang. Zajmuje się także fotografią komercyjną. www.mikolajdlugosz.com
Jesteś trochę podglądaczem. Poprzez znalezione na Allegro, a następnie ułożone w kolekcję i zaprezentowane na wystawie oraz w albumie zdjęcia, zajrzałeś do domów współczesnych Polaków. Na tych fotografiach, oprócz sprzedawanego produktu, jest jeszcze intrygujące tło - domy sprzedawców, ich podwórka, garaże, a także zadziwiające zestawienie kolorów i kompozycja, często nietypowe pomysły na prezentację artykułu, np. łańcuszek wyeksponowany na odsłoniętym damskim dekolcie, czy mieszczańskie meble w ogrodzie, obok tuj, świerków, dmuchanego basenu.
Podglądanie to tylko jeden z etapów pracy. Rzeczywiście, przyjemny. Zaglądanie do tylu miejsc, do których nie ma się na co dzień dostępu, daje wrażenie podróży. Ale potem te obrazki stają się narzędziami, służącymi pokazaniu własnej kompozycji.
Jesteś też trochę takim antropologiem kultury sprzed kilkudziesięciu lat. Ale zamiast ubierać sukienkę z trawy i wtapiać się w życie „dzikich", badasz status ekonomiczny, obyczaje, gust, ambicje, wyobrażenia o pięknie, luksusie i elegancji obecnych, żyjących w kapitalizmie Polaków. Jak Polacy wykorzystują wolność i zalążki dobrobytu?
Według mnie - fajnie. Mamy swój niepowtarzalny i rozpoznawalny styl. Jest dużo ciekawszy niż ten w bogatych krajach. Dobrze jest zdać sobie z tego sprawę i chłonąć, zanim się to nie zmieni.