Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kultura

Najkrótsza historia filmu polskiego

Polityka
Na okoliczność stulecia pierwszej publicznej projekcji polskiego filmu, Zdzisław Pietrasik przygotował krótki leksykon stuletniej historii naszego kina.

Antoś przyjeżdża do Warszawy

Od „Antosia po raz pierwszy w Warszawie” wszystko się zaczęło. Scenariusz nie był zbyt skomplikowany: prowincjusz przyjeżdża do stolicy, by się zabawić, poznaje dwie urocze i bardzo niewinnie wyglądające kurtyzany, które go okradają. Niemniej był to film z przesłaniem, którą to powinność polskie kino starało się spełniać w całym stuleciu.

Bliźniacy jako tacy

Serialowi Mroczkowie wcale nie są pierwszymi bliźniakami na polskim ekranie. Swego czasu sporą popularnością cieszyli się bracia Damięccy (potem jeden przyznał się do współpracy z SB, a część widzów do dziś nie wie który).

Największą, choć pozafilmową, karierę zrobili jednak JarosławLech Kaczyńscy, debiutujący w kultowym dziś filmie „O dwóch takich co ukradli księżyc”.

Ciemne okulary

Ogromną popularność zyskał model okularów używanych przez Małgorzatę Braunek w „Polowaniu na muchy”. Te najsłynniejsze nosił jednak Zbigniew Cybulski w „Popiele i diamencie” – jak sam powiadał, na pamiątkę nieodwzajemnionej miłości do ojczyzny.

W realu posiadaczem najsłynniejszych ciemnych okularów jest generał Wojciech Jaruzelski. Mało kto o tym wie, ale – daleki kuzyn Cybulskiego.

Co oni mówią, czyli kłopot z dźwiękiem

Nasi twórcy zawsze bardziej wierzyli w obraz niż w dźwięk. Ostatnio jakąś poprawę słychać, co jednak nie znaczy, że słychać wszystko. Toteż nie stracił sensu powtarzany od dziesięcioleci postulat, by wprowadzić napisy.

Co ty, kurwa, wiesz o zabijaniu?

Akurat to zdanie, wypowiadane przez b. ubeka Franza Maurera w „Psach” Władysława Pasikowskiego było dobrze słyszalne i dlatego mogło stać się kultową kwestią kina III RP.

Reklama